wtorek, 30 października 2012

2/1

Tak lubię ćwiczyć! Ale oczywiście nie mogę! Bo co - bo jestem chora. Czuję się fatalnie. Dobrze, że będzie wolne już pojutrze :) odeśpię sobie. Na szczęście z rodzicami nie obchodzimy święta zmarłych. Jestem buddystką - dlatego jestem również wegetarianką. Nie potrafię jeść mięsa. Przeraża mnie to, że to kiedyś żyło. Pomyślcie jak biedne są te zwierzęta...Nie mogę patrzeć jak niektórzy zażerają się w fast-foodach. Tam te zwierzęta są okropnie traktowane. Poza tym mięso już dawno przestało być zdrowe! Zauważyłyście, że w XXI wieku dzieci szybciej dojrzewają niż wcześniej? Tym zwierzętom podaje się antybiotyki i hormony  wzrostu. Są tuczone, maltretowane, a potem odcinają im głowę. Przepraszam, że tak piszę ale ważne jest, żeby wiedzieć co się je. Niestety boję się jednej rzeczy - badania krwi, które będę miała za tydzień...Widzę po sobie, że mam objawy anemii, ale mięsa nie tknę. Gdybyście chciały poczytać o wegetarianizmie: http://www.wegetarianizm.net/badzwege.html daje wam link. Odkąd nie jem mięsa, czuję że jestem w zgodzie ze sobą. Warto! Dieta idzie mi dobrze, na szczęście, dzisiejszy bilansik:
- granola z mlekiem=270 kcal
- kawa=120 kcal
- orzeszki ziemne bez tłuszczu i soli=180 kcal
- 2 figi=40 kcal
- warzywa na patelnię + brokuły=260 kcal
= 1050 kcal
CHUDNIJCIE
XXXX
PS dla motywacji zdjęcia mojej ulubionej modelki Karlie Kloss





2011 Victoria's Secret Fashion Show - Runway

4 komentarze:

  1. O kochana tą notką zniechęciłabyś każdego do jedzenia mięsa, całe szczęście że ja go nie jem już dobre kilka lat, chyba że już totalnie muszę pod naciskiem rodziny.
    Bilansik super;)
    Zdrowiej nam tutaj szybko!
    Też uwielbiam ćwiczyć, jednak wiele osób tego nie lubi, całe szczęście że znajduję jeszcze osoby, które podzielają moje dobre zdanie na ten temat;)
    Całuję mocno skarbie:***

    OdpowiedzUsuń
  2. Można iść dalej, że rośliny też mają przecież fitohormony. I że rośliny też boli jak je kroisz, jak zrywasz... też odczuwają. Idąc takim tokiem myślenia zeszlibyśmy z głodu :))

    OdpowiedzUsuń
  3. rozumiem wybór - nie jesz mięsa, ale musisz zastępować je innymi produktami bo inaczej będzie anemia! jedz chociaż buraki :) bilans piękny, świetnie Ci idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiem doskonale co czujesz:) bo niestety sama jestem chora:( obserwóje i idodaje do linków

    OdpowiedzUsuń