środa, 30 stycznia 2013

Kurcze no...czas na powrót

Hej! Przepraszam za tak długą nieobecność! Czy coś schudłam...no tak trochę. Ale ćwiczę codziennie i staram się przejść na weganizm. Kalorii nie liczę, zdrowo się odżywiam. Mam teraz ferie, więc czasem trochę za dużo wpadnie do ust, ale od jutro trening. Promise! Startuję z masą dobrej energii ,doładowana ,z płytami Ewy Chodakowskiej i wegańskimi książkami pod pachą. Postanowiłam także bardziej przyłożyć się do medytacji i wizualizować sobie swoje cele.

POZYTYWNE MYŚLENIE!!!

xxxx